wszedłem sobie w zdanie argumentem
przejęty krasnal małe ego klaszcze
w dłonie fiknąłem kozła ofiarnie oczami
zgrywając fiksy zupełnie jak przy goleniu pindola
święty ubaw małpy w Jaipurze
b a r d z o poważne sprawy czesanie ścieżek
nie wyrzucaj bluz z kapturem tam tkwią wszystkie
myśli zza ucha ty znasz skoro kot to ty
gdy robię palcem tam i między
oczami skronie oka kąciki składają nożyce
figaro z prawem do pierwszej nocy
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz